Kochani witam Was w te zimowe przedpołudnie ;) Nareszcie śnieg spadł i możemy lepić bałwanki, robić orły na śniegu i rzucać się śnieżkami - to co jest najlepsze zimowo- jesienną porą ;)
My z rana z Nikolką zerwałyśmy się z samego rana, by ulepić pierwszego wspólnego bałwanka - Oliwka akurat spała, więc było trochę luzu :D
Bałwanek z irokezem :D
Tak fajnie, ciepło dziś, że można cały dzień siedzieć na podwórku - gdyby nie zrobiła się taka "chlapaja" :D
Wróciłyśmy dio domku trochę zmarznięte, lecz w super humorach - trochę nam zajęło lepienie tego bałwanka ;)
Dostałam dziś już oczekiwaną paczkę - domek na chusteczki w super kolorze - czarnym - pasuje do wszystkiego i wszędzie :)
Jeszcze nie wypróbowany, ponieważ w naszym miejscowym sklepiku nieststy nie ma takich chusteczek - tylko te normalne ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz