Cześć :)
Dziś witam Was w średnio dobrym nastroju, ponieważ straciłam dzisiaj jedno z moich "skarbów". O tym opowiem Wam trochę pózniej - na początku przesyłka z
Blogosfery Canpol babies
a mianowicie butelki Easy Start.
Do testów dostaliśmy butelki
- 120 ml ze smoczkiem 1 (3+)
- 240ml ze smoczkiem 1 (3+)
- 360ml ze smoczkiem 3 (12+)
Oto jak "właścicielka" butelek rozpakowywała je zawzięcie :D
zabawne nie ?:) moja księżniczka hehe :P
ehh....
A teraz muszę po prostu się wygadać, bo się rozkleję zaraz.
Dziś rano zdechł mój skarbek mały - Tofik - miał tylko 13 tyg... Nie wiem czy się zatruł czy go kleszcz zaatakował... po prostu wczoraj w nocy zaczął piszczeć strasznie, a dziś rano leżał już z niedowładem nóg - wogle się nie ruszając i po kilku minutach - zanim zadzwoniłam po weterynarza - po prostu odszedł...
Teraz nie wiem co się wogle ze mną dzieje -czuję pustkę - jakby mój najlepszy przyjaciel odszedł...
Na szczęście małe są za małe, by cokolwiek zrozumieć...
Odchodzę od komputera pogrążona w smutku...
Do zobaczenia niedługo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz